Każdy z nas jest managerem kurczących się stale własnych zasobów - czasu i energii życiowej. Albo Ty nimi zarządzasz, albo oddasz stery w obce, najczęściej chciwe ręce, które zmienią Ci życie w piekło.
Twoje jest życie - więc to Ty powinieneś decydować. Nie jedna z setek "jedynie słusznych" religii, nie rodzice, nie otoczenie. Ty ponosisz konsekwencje własnych wyborów, więc Ty MUSISZ DECYDOWAĆ. Decyduj więc i zarządzaj MĄDRZE.
Za jakiś - nieznany nam czas - umrzemy. Jak więc żyć, by doświadczyć maksymalnego spełnienia i radości w czasie który nam pozostał? Są różne filozofie i teorie, a ja przekonuję do swojej własnej.