Mareczek Mareczek
753
BLOG

O blondynce co prawdę powiedziała

Mareczek Mareczek Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

Pani Dorota zbulwersowała i zagotowała „internety” niezwykle szokującym czynem – powiedziała głośno to, o czym dzień w dzień marzą miliardy kobiet. Ludziom zabrakło tchu, czas się zatrzymał a świat już nigdy nie będzie taki jak przedtem. KLIK oraz KLIK

9 życzeń

Po uważnym obejrzeniu i wysłuchaniu filmu Pani Doroty, wyszczególniłem jej dziewięć pragnień odnośnie idealnego mężczyzny:


1. Facet musi być starszy, ponieważ jest o wiele bardziej doświadczony życiowo.­

2. Ma być ambitny i zorientowany na cel i sukces. Synkowie milionerów odpadają w przedbiegach, no chyba że rozwijają firmę rodziców własną wizją i pomysłami.­

3. Musi być przedsiębiorczy i mieć własną firmę; facet na etacie nie ma żadnych szans.­­


4. Facet musi zarabiać lepiej od niej, średnia krajowa odpada bo są to, cytuję: „nieudacznicy życiowi, koniec, kropka”.­

5. Ma wręczać kwiaty, otwierać drzwi, nosić ciężary; feminiści wierzący w równouprawnienie i chamy pierdzące przy kobiecie, niech nawet nie spoglądają w jej kierunku.­


6. Musi być inteligentny, znacznie mądrzejszy od Pani Doroty, by mogła się dzięki niemu rozwijać.


7. Nie może się obrażać gdy go nazwie „głupkiem”, musi umieć przywalić innemu facetowi i postawić na swoim – Pani Dorota słabszego nie będzie szanować, bo ma silny charakter który poskromi tylko znacznie od niej silniejsza osobowość, tak więc pantoflarze są z góry przegrani w walce o jej serce.

8. Najlepiej gdyby był bardzo przystojny, ale boi się że tacy są głupi i zepsuci, więc jest skazana na brzydszych – byle był męski i bez brody.­

9. Musi wykazać się pełną akceptacją jej życia i osobowości, nie może pragnąć jej zmienić i przerobić na kurę domową.

Kamieniowanie za prawdę

Złośliwościom i pogardzie nie ma końca – „śmieją” się i faceci, i kobiety. Cóż takiego strasznego zrobiła Pani Dorota, że walczące ze sobą na śmierć i życie płcie zawarły chwilowy rozejm?


1. Miażdżąca większość mężczyzn w Polsce, nie ma najmniejszych szans z nią być. Części z nas by się zapewne nie spodobała (mi np. się nie podoba, dla mnie kobieta musi mieć czym oddychać), ale świadomość że się dla niej nie istnieje, że byłoby się odrzuconym jako nieudacznik i frajer jest bolesna. Wyobrażamy to sobie plastycznie, by na gruncie powstałego ukłucia bólu i frustracji, zareagować dziecinnym atakiem wyrażanym śmiechem, szyderstwem, pogardliwymi uwagami i docinkami o jej rzekomej głupocie. Za tym wszystkim stoi ugryziona realiami życia wizja własnej męskości, oraz cierpienie wynikające z faktu, że inni mężczyźni są od nas lepsi w dostępie do najatrakcyjniejszych samic. Czyli w taki właśnie sposób się bronimy przed uczuciem bycia przegranymi.­


Uważamy że na pewno by nas zraniła, więc się mścimy za to co sobie wyobraziliśmy. Ale czy my byśmy chcieli być z brzydką, nieudaczną, bezrobotną, grubą kobietą która nie umie gotować i tylko leży, je ciastka i ogląda seriale? Nie wiem jak wy, ale ja na pewno nie. W takim razie jak byście się czuli, gdyby ona was lżyła dokładnie z tego powodu, dla którego wy lżycie Panią Dorotę? Kobieta ma prawo mieć swój typ faceta i to jest jej wybór – tak samo my mamy prawo mieć swój typ kobiety, oraz go poszukiwać i pragnąć, a odrzucać nieprzystajace do niego kobiety, które chciały by wejść w rolę naszych partnerek życiowych. To jest nasze prawo, podobnie jak musimy sami ponieść konsekwencje własnego wyboru. Celujemy za wysoko, to zostaniemy z niczym; za nisko – to będziemy jeść śledzia w puszce pod bramą, zamiast łososia w dobrej restauracji. Pani Dorota też ponosi ryzyko złego wyboru, niedostatecznego oszacowania rynku matrymonialnego i swoich możliwości – ale to jej życie i jej sprawa.


2. Panie bardzo dbają o to, by kłamstwo o dobrych kobietach które „lecą” na duszę i wnętrze faceta, było numerem jeden w świadomości mężczyzn – to ich dopinguje do szukania aniołów, które nie istnieją. Źle trafiłeś? To zła kobieta była, szukaj tej dobrej; w bibliotece, klatce obok, spożywczaku. Szczęście jest tuż obok, nie szukaj gwiazdy na niebie! Szepczą Panie, które tę wiedzę zaczerpnęły z seriali, książek i od nieszczęśliwej w miłości matki i babki. Dzięki temu kłamstwu faceta można oszukać, wprawdzie tylko na jakiś czas (hormony zakochania utrzymują się do dwóch lat), ale to wystarczy by się hajtnąć (umowa prawna wiążąca finansowo faceta) i spłodzić potomstwo. Później można cierpieć, ale to już nikogo nie interesuje.


Panie od milionów lat lecą dokładnie na to, co Pani Dorota wymieniła w swoim filmie – inaczej byśmy jako ludzkość nie przetrwali. Wrażliwi, nieudaczni i słabi psychicznie faceci są super w komediach romantycznych, ale przez miliony lat brutalnej egzystencji bez antybiotyków, pojazdów mechanicznych, lodówek i technologii, po prostu wymierali i ciągnęli za sobą w otchłań swoją kobietę z dziećmi. Pani Dorota zrywa więc zasłonę kobiecych kłamstw, czego Panie jej darować nie mogą – no i jest przy okazji zadbana, więc jest dodatkowy powód do wylewania pomyj. Kobiety wiecznie ze sobą konkurują wyglądem, bo wygląd daje zamożniejszego samca, a ten przyjemniejsze życie i większe szanse dla potomstwa. Jeśli Pani Dorota wygląda lepiej od innych Pań, większość instynktownie obrzuca ją błotem, by zepsuć jej wizerunek w oczach potencjalnych samców. Tylko nieliczne i cwańsze chcą z nią przyjaźni, by w jej blasku samej wyładnieć, skorzystać na jej pozycji w znacznie zamożniejszym środowisku, gdzie łatwiej o zamożniejszego samca.

Czuję się zażenowany

Nie ukrywam, że zniesmaczyło mnie to wszystko. Faceci głośno krzyczą o hipokryzji kobiet, a gdy jedna mówi jak jest naprawdę, to i ją lżą. Jak można szanować takich „facetów”? To czego wy właściwie chcecie? Kłamie – źle. Mówi prawdę? Też źle. Moim zdaniem za to co powiedziała, męskie środowisko powinno ją szanować – mówię tu o mądrych facetach, a nie plebsie co brodzi po szyję we własnej ślinie – ja ją szanuję za prawdę, akurat w tej sprawie.


Niech każdy z nas wyobrazi sobie, że byłby kobietą. Chcielibyście nieudacznika? Pijusa? Kolesia co jeździ fabią i siedzi cały dzień przy komputerze? Ja bym nie chciał. Chciałbym jako kobieta podróżować, bawić się życiem i żyć na poziomie, odgrodzony od biedy, nienawiści i ciemnoty. To jest naturalne marzenie zdrowego, rozsądnego człowieka niezależnie od płci, wbudowany w nas instynkt rozwoju. Mamy jedno życie, szkoda go na gnieżdżenie się w klitce, słuchanie jak sąsiad się wypróżnia i wąchanie zupy cebulowej. Oczywiście gdybym był grubaską bądź pasztetem, musiałbym iść na konieczną ugodę – czyli wziąć byle co, byle chłop miał jakąś robotę i stałą pensję, oraz siedział z dzieciakami a nie szlajał się z kolegami. Czy my, faceci, nie marzymy o swoich ideałach? Właśnie przez takie gnojenie ludzi mówiących o czym marzą, boimy się sami wyrażać tego, czego pragniemy od życia. Hejtując innych, hejtujemy i ograniczamy sami siebie. Po zbluzganiu osoby mówiącej o swoich pragnieniach, sto razy się zastanowimy zanim powiemy co sami czujemy – bo doskonale wiemy co otoczenie z nami zrobi. To co z siebie wyplujesz, zawsze spadnie Ci na twarz.

Inteligentna kobieta musi ukrywać intelekt

Inną sprawą jest to, że Pani Dorota ma już prawie trzydzieści lat, więc szanse na spotkanie ideału maleją drastycznie. Po co bogatemu, zaradnemu i przystojnemu facetowi bez kompleksów trzydziestka twardo żądająca ślubu (o intercyzie i rozdzielności nie ma mowy, czyli w razie rozwodu zrujnuje go), skoro może mieć idealną osiemnastkę? Dla wyszukanych rozmów? To kompletny nonsens, rozmawiać można za darmo z przyjaciółmi – zamożny, elegancki mężczyzna bierze kobietę by rozkoszować się jej ciałem, oraz słuchać jej komplementów, doświadczać akceptacji i ciepła z jej strony. Inteligentna kobieta która by wytykała błędy facetowi, szybko by wyleciała z jego życia – nie po to płaci się fortunę za utrzymanie atrakcyjnej partnerki, by mówiła nam jakimi jesteśmy hipokrytami. Naprawdę inteligentna kobieta, musi udawać głupią jeśli chce trafić dobrą partię. Dlatego tylko głupie kobiety podkreślają swoją inteligencję, która jest dla mężczyzny utrapieniem i w wcześniej czy później poważnym, bywa że śmiertelnym zagrożeniem.

Faceci chcą przyjemności – i jeśli nie zakochają się, potrafią obliczyć ile taka przyjemność kosztuje, włączając w to utratę wartości (wiek, zmarszczki, coraz większe roszczenia i załamanie psychiczne wynikające z utraty atrakcyjności). Dlatego Paniom tak zależy na tej „miłości” – otumaniony hormonami zakochania mężczyzna podpisze każdy papierek, a później płacze i płaci do końca życia. Właśnie dlatego Panie tak gloryfikują i stawiają na piedestale zakochanych mężczyzn, nazywając ich prawdziwymi i spełnionymi. Wędkarz podobnie zachęca rybę do skosztowania pysznego robaczka, chwali za dobry gust, komplementuje. Znowu mężczyźni kalkulujący, liczący zyski i koszty, rozsądni, są nazywani pustymi i płytkimi gnojkami bez uczuć i emocji. Dlaczego? Ponieważ taki facet nie da się naciągnąć na oddanie mieszkania, wpisania dziewczyny jako współwłaściciela swego auta (z miłości) i innych szaleństw, kończących się latami przepychanek i dramatów w sądach.

 

Tylko głupiec traci bezcenny czas za darmo

Sporo ludzi śmieje się (przez ściśnięte gardło zapewne), że nietrudno być od niej mądrzejszym. Tylko że szydercy nabijają jej przez oglądanie filmu oglądalność, oraz robią swoim kosztem reklamę. Mało tego – ten świat jest tak dziwnie zbudowany, że im więcej ludzi kogoś hejtuje, tym więcej się pojawia w ramach równowagi obrońców. Oglądałem profil Pani Doroty na fejsie, gdzie są bogate Damy które się z nią identyfikują. Teraz widząc wściekłość motłochu, poczują do niej jeszcze większą sympatię, bo same gardzą motłochem z którego zapewne się wywodzą.


A bogate Matrony to znajomości, możliwości zarabiania pieniędzy i wejścia w różne, bardzo zyskowne układy. Więc wątpię by szydercy mogli się czuć od Pani Doroty mądrzejsi – powiedzmy sobie wprost, są głupsi. Inwestują swoją energię i bezcenny czas, nic z tego nie mając. Pani Dorota ma natomiast pieniądze, znajomości i coraz większe możliwości. I to wszystko dzięki oburzeniu pożytecznych idiotów, którym wystarcza powiedzieć kilka słów by zareagowali jak Pies Pawłowa. Niestety, ten świat jest tak skonstruowany, że najlepiej zarabia się na kompleksach naiwniaków. Mnie to co Pani Dorota mówi, wcale nie obraziło – bo ja uznaję jej prawo do własnych marzeń. Pragnie mieć miliardera? Jej sprawa. Pragnie codziennie kąpać się w najdroższym szampanie? Jej sprawa – i jej konsekwencje oczywiście.­

Prawda zła, kłamstwo złe

Ale to nie koniec zysków z hejtowania dla Pani Doroty – im bardziej będzie znana, tym więcej ją zobaczy zamożnych facetów, a im więcej zobaczy, tym większa szansa że któremuś się spodoba. Może być też tak, że już znalazła takiego faceta który zapłacił by zrobić jej taką właśnie reklamę. Najwyższa pora by ludzie się obudzili z tego bajkowego snu o tym, że kobiety kochają nas za wnętrze. Oczywiście kobiety tak mówią, no a co mają mówić? Że dokładnie kalkulują ile jesteś wart, i czy może nie znajdzie się lepszy?

Nie mogą, bo uznasz je za dziwki. Kobiety są karane za prawdę, więc żyją w kłamstwie za które je krytykujemy. Ten świat jest drapieżny i liczy się głównie przetrwanie, przyjemność i unikanie cierpienia – a to wszystko ułatwiają pieniądze, im więcej tym lepiej. Nawet dążenia duchowe w biedzie są stłumione, bo jak medytować w zagrzybionym mieszkaniu, gdy nad Tobą trwa libacja alkoholowa? Za ten film (nie wypowiadam się o innych jej pomysłach), ma u mnie szacunek.

 

http://newsy.braciasamcy.pl/   nowy portal dla nas.

www.braciasamcy.pl  zapraszam na moje forum. Paniom wstęp wzbroniony!

——————–

Setki moich felietonów KLIK

Zapraszam do kupna moich e książek „Stosunkowo dobry”, oraz „Wyprawa po samcze runo” w E wersji, KLIK.  Bardzo jestem wdzięczny wszystkim tym, którzy poczuwają się do dbania o cały ten interes i go finansują KLIK, także poprzez PayPal, mój meil to coztymikobietami@onet.pl

Mareczek
O mnie Mareczek

Witam Państwa, jestem pisarzem (do tej pory 15 książek, ale chcę napisać więcej, o ile "pisarska nerwica" pozwoli), youtuberem, blogerem. Lubię mówić i pisać o sprawach, które mnie interesują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo